Rozwód jest zawsze silnym przeżyciem emocjonalnym, obarczonym masą stresujących sytuacji.

Czasami zdarza się, że pary potrafią rozstać się w zgodzie, minimalizując straty emocjonalne sobie i najbliższym. Rozstają się po ludzku.Udaje im się pozamykać wszystkie sprawy i ruszyć przez życie do przodu już w pojedynkę.

Niestety, najczęściej rozwód przeradza się w wojnę pozycyjną gdzie pionkami stają się dzieci.

JAK ROZWIEŚĆ SIĘ PO LUDZKU?

Jak coś zakończyć i zacząć coś nowego? Czy można uniknąć negatywnych emocji i długotrwałych wędrówek po Sądach?
Nie ma na te pytania jednoznacznej odpowiedzi. Nie ma złotego środka, bowiem każda sprawa rozwodowa jest inna i wymaga indywidualnego traktowania.
Ponieważ Sądy są przeładowane i większość spraw ciągnie się miesiącami a nawet latami, dobrą alternatywą jest mediacja. Niejednokrotnie, prowadząc postępowanie mediacyjne, byłam świadkiem jak w krótkim czasie udało się stronom znaleźć rozwiązanie.

Często też rozwodzący po zakończeniu mediacji rozstają się w przyjaznej atmosferze.

ROLA MEDIATORA

Rolą mediatora jest pokierowanie procesem mediacyjnym w taki sposób, aby strony uspokoiły emocje. Ważne jest też, by słuchały się nawzajem i w komfortowych warunkach ustaliły najważniejsze kwestie.
To właśnie mediacja daje przestrzeń do omówienia podziału majątku. Równie często mediujemy w kwestiach; sposobu sprawowania władzy rodzicielskiej, kontaktów z dziećmi a czasami może prowadzić nawet do pojednania małżonków.

OSOBY MEDIUJĄCE MAJĄ KLUCZOWĄ ROLĘ

Bardzo ważne jest to, że cały proces jest pod kontrolą osób, które decydują się rozwieść, a nie sędziego czy pełnomocników.
To strony w obecności mediatora decydują o ważnych dla nich kwestiach i mają decydujący wpływ na efekt końcowy. Należy też podkreślić że wszelkiego rodzaju ustalenia są ich dobrowolną decyzją.
To mediacja daje przestrzeń do omówienia podziału majątku, do sposobu sprawowania władzy rodzicielskiej, kontaktów z dziećmi a czasami może prowadzić nawet do pojednania małżonków.

CZYM SIĘ KOŃCZĄ MEDIACJE?

Kiedy uda się uzyskać porozumienie, mediator sporządza ugodę, podział majątku i plan wychowawczy. Następnie dokumenty te są przesyłane do Sądu. Jeśli są zgodne z prawem, chronią dzieci a treści w nich zawarte nie są krzywdzące dla żadnej ze stron, Sąd nadaje ugodzie klauzulę wykonalności.

Podsumowując, proces mediacyjny w porównaniu z procesem sądowym jest zdecydowanie krótszy, tańszy i mniej stresujący. Małżonkowie mają szansę wpłynąć na kształt ugody, wyjaśnić sobie wszelkie kwestie sporne i z godnością, po ludzku wejść na nową ścieżkę swojego życia.

Katarzyna Sikora
mediator z
Mediacje po ludzku