AKZ

Z reguly nasze myślenie o przemocy domowej jest dosyć stereotypowe i toporne nie uważasz ?

 

MD

Zakładamy, że przemoc to taka współczesna Ballada o Januszku, który zamykał matkę w tapczanie. Co jakiś czas pojawiają się artykuły o najbardziej okrutnych formach przemocy w rodzinie; biciu kablem od żelazka i ciągnięciu za włosy.  Wystepuja takie rekwizyty jak alkohol w duzych dawkach, a opisywane osoby sa okreslane jako konkubenci.

Wtedy możemy odetchnąć z ulgą… uff; mnie to nie dotyczy…. Ale czy na pewno?  Spektakularne przykłady rodem z sali sądowej, okraszone Niebieską kartą i obdukcjami to tylko część rzeczywistości. Subtelniejsze formy przemocy są wcale nie mniej kaleczace..

 

 

AKZ

Powiedzmy sobie wiec moze na poczatek jasno czym jest przemoc w zwiazku, i ze to nie tylko cios w twarz.

Przemoc to rowniez drwiny i wysmiewanie, obrazanie sie, kilkudniowe milczenie, szantaz emocjonalny.

To karanie partnera naglym wyjsciem z domu, nieodbieranie telefonow, brak informacji na temat godziny czy dnia powrotu. Przemoc to nazywanie kobiety gruba krowa, wariatka czy idiotka, wmawianie schorzen psychicznych albo deficytow zdrowotnych. Przemoca jest rowniez sex ktorego nie chcesz i na ktory sie nie zgadzasz.

 

MD

Przemoc w domach ludzi zamoznych i wyksztalconych to czesto gotowanie żaby. Temperatura się podnosi ale my nie uciekamy. Przyzwyczajamy się do okrucieństwa słownego, do poniżania,  granice się przesuwają, a my nie mamy siły walczyć i relatywizujemy: nie mam tak źle, nikt nie ma idealnego zwiazku, rodzina jest najważniejsza. Trudno jest wyjść z przemocowej relacji, a przemoc ekonomiczna jest silnym stabilizatorem tej patologicznej sytuacji.

Nie mając własnych pieniędzy, albo co czestsze, nie mając wiedzy, że pieniędze zarabiane przez męża wchodzą do wspólności majątkowej, a więc są rownież nasze, nawet o te pieniadze nie pytamy. Tak bardzo pokutuje w nas przeświadczenie, że pieniądze zarabiane przez męża są jego, ze nawet nie mamy pomysłu, żeby żądać informacji a co dopiero dostępu do konta. Z mojej praktyki mediacyjnej wynika, ze zwykle tam, gdzie jest duża dysproporcja ekonomiczna tam jest tez potencjał do nadużyc i przemocy.

 

Dodam jeszcze, ze kobiety rowniez, choc nieporownanie rzadziej, stosują przemoc w relacji, przemoc można powiedzieć bardziej wyrafinowaną niż mężczyżni. Stosując przemoc fizyczną, są też bardziej bezkarne. Ale potrafią stosować przemoc psychiczną w sposób równie dotkliwy jak mężczyźni i w tym sensie przemoc nie ma płci. I nie ma łatwych recept jak z nia walczyc

 

AKZ

Z perspektywy mojego gabinetu to dzialanie dlugofalowe. Zwykle ofiara przemocy potrzebuje skorzystac ze swoich  zasobow zewnetrznych (wsparcia przyjaciol, rodziny czy srodowiska pracy; jesli taka oczywiscie posiada), wzmocnic sie, nauczyc opiekowac soba, odbudowac poczucie sprawczosci wlasnej, nauczyc stawiac granice, zbudowac bardziej adekwatne poczucie wlasnej wartosci. To proces trwajacy miesiace, a czasami lata. Wyjsc z relacji przemocowej pomaga tez zwykle bardzo uswiadomienie sobie ze z duzym prawdopodobienstwem wychowuje sie w niej kolejnego kata, albo kolejna ofiare.

Ale pierwszym, koniecznym etapem jest urealnienie sobie sytuacji. Nazwanie przemocy przemoca.

 

 

MD

Podstawową formą walki z przemocą, tak jak ze wszystkimi nierównościami – jest edukacja. Jeśli wiemy i potrafimy zdefiniować co jest przemocą i jakie mamy prawa w relacji, to zaczynamy dostrzegać niepokojące sygnały. Często jest tak, że jest to pierwszy krok do zainteresowania się terapią, która może nas wzmocnić. A gdy już jesteśmy świadomi tego co sie dzieje w naszym zyciu, to pod opieką psychologa przychodzi czas na działania faktycznie i prawne. Wtedy też wlasnie do adwokata przychodzą klientki które chcą podjąć działania zmierzające albo do rozstania albo chociaż do uporządkowania sytuacji finansowej.

 

Rozwód toczy się latami i każda ze stron  ma wiele instrumentów aby ten proces rozwlekać w nieskończoność. Trudno jest walczyć z małżonkiem , który ma duze zasoby finansowe – których nas pozbawił, albo których my same się pozbawiłyśmy w imię świętego spokoju i spokoju rodziny. Poczucie bezradności i beznadziei jest ciężką kotwicą.  System tylko pozornie nas wspiera, bo jak udowodnić przed Policją niskie poczucie wartości, brak wpływu na swoje życie, brak nadziei czy przemoc seksualną.

Ciekawym rozwiązaniem – bo szybkim –  jest wniosek o eksmisje z mieszkania tego członka rodziny, który stosując długotrwała przemoc uniemożliwia rodzinie funkcjonowania. Taki wniosek powinien być rozpoznany w ciągu miesiąca od złożenia. Ale znów – trzeba mieć jakieś dowody.

A my przewaznie wstydzimy się zbierania dowodów: nagrywania, podsłuchów, wzywania Policji.

 

AKZ

Dla wiekszosci kobiet już bardzo duzym wyzwaniem jest skorzystanie z pomocy psychologa czy psychoterapeuty. Wyzwaniem jest powiedzenie głośno że jestem ofiara przemocy. Czesto mamy poczucie że w ten sposób narazimy się na ostracyzm społeczny, że rodzina czy przyjaciele albo nam nie uwierza, albo oskarza o rozbijanie rodziny. Szczególnie ze zwykle zamozny i dobrze wyksztalcony przemocowiec bardzo dba o pozory i na zewnatrz starannie pielegnuje wizerunek; kochajacego meza, troskliwego ojca i swietnego sasiada. Tym trudniej jest z takiej relacji odejsc…

 

MD

Powodów dla ktorych trudno odejsc jest wiele. Przemoc uzależnia- nie tylko tak dosłownie jak to jest w przypadku przemocy ekonomicznej, w której ofiara jest po prostu uzależniona od drugiej strony na poziomie egystencji fizycznej, ale uzależnia też psychicznie. Jeśli jesteśmy w związku pełnym miłości i nienawiści to ta wysoka amplituda skrajnych emocji po prostu działa na biochemię mózgu. Można powiedzieć, że czujemy że żyjemy. Czesto zdarzają się przypadki w których kobiety wychodzą z przemocowych związków, ale potem do nich wracają.

 

AKZ

Dokladnie tak.Kobieta traktowana przez mezczyzne w niezdrowy sposob, od umniejszania po przemoc fizyczna, musi byc dobrze przygotowana aby odejsc. Albo musi poczuc ze jest naprawde pod sciana. Inaczej bedzie tesknic i wracac, myslac ze on sie zmienil, albo ze sobie bez niego nie daje rady. Czesto kobiety w takiej sytuacji znajduja tez sobie kolejnego partnera ktory rowniez stosuje przemoc, czasem nawet  bardziej kaleczaca niz ten pierwszy.

Tez mysle ze to rodzaj uzaleznienia.

W zwiazku przmocowym po wybuchu agresji/ serii przemocowych zachowan

zwykle nastepuje okres miodowy; chodzenie za reke, zapewnienia o uczuciu, snucie planow na weekend i spotkania ze znajomymi. Czasem bizuteria, czasem kwiaty. Ale kobieta nie czuje spokoju, bo wie, ze skoro teraz jest dobrze, to za chwile znowu musi byc zle. I trwa w napieciu i zamrozeniu czekajac na czas, w ktorym partner zacznie na nia wylewac agresje. Czasami, nie mogac juz zniesc tego napiecia i oczekiwania dziala „wyprzedajaco“ i sama siega po przemoc.

 

Taki zwiazek jest jak narkotyk. Wiekszość czasu „jedzie się“ na wysokich emocjach. Euforia i upodlenie, porozumienie dusz i ponizenie, kosmiczne zespolenie i odrzucenie. A w miedzyczasie ustawiczna niepewnosc i tesknota. I trwamy w takiej relacji latami, im dluzej, tym trudniej z niej wyjsc.

Za zludne poczucie bezpieczenstwa, za obietnice wielkiej milosci, za pare chwil dzieki ktorym kobieta czuje sie kochana i wyjatkowa.

 

 

MD

A czemu tak jest ze wogóle wchodzimy w takie relacje?

 

AKZ

Zwykle stoi za tym nasza nieprzepracowana historia rodzinna. Czasami poprostu wyrastamy w domach, w ktorych okreslone cechy i zachowania rodziców wbudowaly w nas schematy szczegolnie predysponujace nas do funkcjonowania w przemocowych zwiazkach. Jako ofiara, lub kat. A potem, w doroslym zyciu odtwarzamy te wzorce które znamy z domu, bo sa oswojone, bliskie, dostepne. Sa nasze poprostu.

I jest tak, dopoki tych wzorcow nie zmienimy na terapii. Na to co się działo w naszym życiu gdy byliśmy dziećmi nie mieliśmy wpływu, przeszlosci nie zmienimy, ale mozemy zmienic sposob patrzenia na nia.

 

MD – Marcjanna Debska – Adwokat, mediator

AKZ – Anna Klaus – Zielińska – Psychoterapeuta, psycholog

Wywiad ukazał sie na łamach Wysokich Obcasów (wydanie internetowe)