Alarmistyczne doniesienia mediów na temat wirusa docierają do nas ze wszystkich stron.

Trudno w tym potoku często sprzecznych i chaotycznych informacji znaleźć te, na których można się oprzeć, którym można zaufać i które podniosą poczucie naszego bezpieczeństwa.

Komu wierzyć, gdy kolejne autorytety (lekarze, politycy, eksperci) często dają nam sprzeczne ze sobą komunikaty?

Jak sprawdzić jakie źródła są rzetelne?

Straciliśmy nie tylko czytelne drogi którymi poruszalismy się po rzeczywistości, ale też drogowskazy które pomogły by nam odszukać nowe szlaki.

W ostatnich tygodniach coraz częściej towarzyszy nam  więcuczucie niepokoju i bezsilności – to zrozumiałe i naturalne.

W dodatku rozmowy z bliskimi które zwykle przynoszą nam ulgę w trudnych sytuacjach i pomagają regulować emocje, teraz często tylko podnoszą poziom napiecia.

Bo różnie się boimy:różnie te swoje lęki okazujemy, i różne wartości w tej pandemicznej rzeczywistości są dla nas kluczowe.

Jedni chcą chronić swoje dzieci, izolując je od swiata i rówieśników, inni wrecz przeciwnie – stawiają na pielęgnowanie bliskich relacji na żywo,uznajac to za najlepszy czynnik chroniący zdrowie emocjonalne (a zatem i wysoką odporność).

Jedni dobrowolnie wychodzą ze wszystkich aktywności, aby ograniczyć ilość kontaktów społecznych, inni – zachowując zasady higieny,prowadzą normalne życie pracownika/ konsumenta/ obywatela, wychodząc z załozenia że trzeba chronić przede wszystkim miejsca pracy, abyśmy mieli do czego wrócić po pandemii.

Jak więc w tym wszystkim zadbać o siebie?

Jak najlepiejogarnąć własną niepewność i bezsilność, żeby mieć jeszcze z czego dawać tym, którzy są zależni od nas i naszej opieki (dzieci, starsi rodzice)?

PO PIERWSZE – WYŁĄCZ OCENIANIE – PRZESTANIESZ SIĘ DENERWOWAĆ

Tak jak pisałam – ponieważ każdy z nas jest inny, więc też inaczej reaguje na obecną sytuację, a czasem te nasze wzorce reakcji są skrajnie odmienne.

I to jest ok.

Nie osądzaj więc, że ktoś coś robi inaczej niż Ty byś zrobił. On to nie ty.  Postaraj się za to zaciekawić obserwowaną sytuacją: zastanów się z jakiego powodu się dziwisz? Może to wychodzi poza Twoja strefę komfortu, ale pewnie komuś, do czegoś mu ważnego służy.

Jakie nowe informacje mi to daje na temat tej osoby? O jaką wiedzę mnie wzbogaca? Jak mogę tę wiedzę optymalnie wykorzystać w naszej dalszej relacji? (np unikajac generowania niepotrzebnych konfliktów).

Da Ci to bardziej komfortowy

BLISKI KONTAKT

W tym pandemicznym czasie szczególnie gopotrzebujemy i jest to naturalne.

Sam wymóg ograniczenia spotkań i relacji jest sprzeczny z naszym pierwotnym odruchem poszukiwania bliskiego i bezpiecznego kontaktu w trudnej sytuacji.

Jeśli masz partnera w domu, powiedz wprost, gdy potrzebujesz szczególnej obecności, uważności, dotyku, i spytaj się jak możesz te szczególną potrzebę bliskości i kontaktu pomoczaspokoić parterowi?

I nie zawsze trzeba rozmawiać, czasem dobrze jest poprostu pobyć blisko siebie w milczeniu, i np cos razem ugotowac albo pomajsterkować.

A jeśli musisz zostać w domu sam, nie wahaj się inicjowaćbliskiego kontaktuna wszystkie dostępne i komfortowe dla Ciebie sposoby: dzwoń, pisz, zapraszaj do rozmowy i wymiany myśli. Może jakaś grupa na FB? Może spotkanie przy kawie na zoomie? Możliwości jest naprawdę wiele.

W tym wszystkim

PAMIĘTAJ ŻEBY UTRZYMYWAĆ DYSTANS SPOŁECZNY OD LUDZI KTÓRZY ZABIERAJĄ CI TWOJĄ DOBRĄ ENERGIĘ

To ważne, żeby, na ile to możliwe, każdy kontakt wzmocniał Twoje zasoby i dodawał Ci dobrej energii. Nie podtrzymuj relacji z  osobami, które są dla Ciebie destrukcyjne i wiesz, że powodują więcej szkody niż pożytku. Zwłaszcza teraz, gdy wokół wiecej mamy rzeczy które nas wyczerują i obciążają.

Dlatego też

ODŁĄCZ SIĘ

Zaczynasz dzień od portali internetowych, mediów społecznościowych albo wiadomości w telewizji? Włączasz radio w aucie, a przerwę na lunch spędzasz czytajac newsy które się pojawiły od rana?

Proponuję – wyłącz się od czasu do czasu, na tyle, na ile pozwala Ci Twoja praca.

Wyłącz głosy polityków i  ekspertów; daj sobie wolne! Odpocznij w ciszy, zanim znowu zanurzysz się w szumie informacji.

A jezeli całkowite odłączenie się nie jest możliwe – to może można sobie te informacje dawkować?

Np czytam newsy tylko między 19.00 a 19.30 wieczorem, a potem – żeby trudne emocje móc dobrze odreagować idę pobiegać albo wychodzęna spacer z psem..

Sięgnij po to, co poprawia Ci nastrój.

Nie wiesz co to może być?

BĄDZ UWAŻNY/ UWAŻNA NA SIEBIE I INNYCH

Przyglądaj się sobie; co mi sprzyja? Co mi pomaga? Co sprawia że czuje się silniejsza/ silniejszy?

Może mogę te rzeczy robić częściej? Czego bym do tego potrzebował/ potrzebowała?

Co kiedyś lubiłam/ lubiłem robić, ale przestałem; bo praca/dzieci, obowiazki? Może to jest dobry czas żeby znowu zacząć to robić?

A co powoduje że tracę energię i wszystko mnie drażni? Może niektórych z tych rzeczy mogłabym/mógłbym nie robić, albo robić rzadziej? Może np nie wszystkie ubrania muszą być uprasowane, a jeżeli niezbyt lubię gotowaći sprzątać, to czasami, nawet w niedziele, można zamówić pizze i zjeść ją w piżamie, w nieposprzątanym salonie?

Jeżeli sama myśl o tym wydaje Ci się nie do przyjęcia – pomyśl, co najgorszego może się stać jeżeli tak zrobisz?

Pandemia to szczególny czas kiedy zawieszeniu ulega większość obowiazujących nacodzień oczywistosci i schematów  – może warto więc z tego jak najlepiej dla siebie skorzystać?